środa, 6 listopada 2013

The end or new beginning?


Dzień taki jak ten nie zachęca do wychodzenia. Aura za oknem zdaje się mówić, zajmij się sobą, posłuchaj ciszy, wypij cappuccino, owiń się w ciepły koc, napisz coś, albo nic nie rób, odpocznij od hałasu dnia codziennego. I choć jest przedpołudnie, zatrzymuję się na środku pokoju, a wraz ze mną stoi cały mój świat, jak za sprawą czarodziejskiej różdżki. Uwielbiam ten rodzaj ciszy, która przypomina mi, że wszystko ma swój początek i koniec, że niepotrzebnie żałuję lata, które co roku pakuje swój plecak obfitości i odchodzi. Zaczynam dostrzegać, że puste pola są zadowolone z plonów jakie dały i nareszcie mogą odpocząć, że jabłonie radośnie prężą swoje gałązki, że orzech rosnący w ogrodzie mojej babci nie może się doczekać kiedy przyjadę zebrać owoce, które tak długo rodził,  że bociany dostojnie lecą ku rezydencjom, które opuściły kilka miesięcy temu, że każdy koniec łagodnie przechodzi w początek czegoś nowego, a potem ten początek zacznie zmierzać ku końcowi i z tego końca znowu narodzi się początek. Dziś swobodnie toczę się razem z moim kołem i nie stawiam oporu. Nie wiem co będzie jutro. Może potoczę się z kołem emocji? Nie wiem. Dziś jest inaczej.

Przywiązujemy się do innych ludzi tak łatwo, traktujmy ich obecność jak coś trwałego i oczywistego. Przyroda zdaje się nie mieć takiego problemu bez sprzeciwu poddając się swojemu zmiennemu rytmowi. Podpatruję zatem jak ona to robi, staram się akceptować fakt, że ludzie pojawiają się w moim życiu tylko na chwilę i jak ważny jest właśnie ten moment spotkania, nie ma potem, nie ma wcześniej, jest teraz. Zmarnowałam wiele okazji by cieszyć się naprawdę czyjąś obecnością, bo zawsze wkradały się myśli związane z tym, co może się zdarzyć, co już było, albo będzie. Narzekanie, analizowanie, planowanie. Od jakiegoś czasu żyję inaczej. Bo chcę być bliżej siebie. Bo chcę być bliżej Ciebie. Przegapianie życia boli.

Jednego dnia śmiałam się z kimś do łez, kolejnego już nie było tej osoby stojącej obok. Dziś wiem, że czasem trzeba coś stracić, żebym zauważyła jak wiele dla mnie znaczyło. Jednego dnia piłam z przyjaciółką egzotyczną herbatę, wdychałam aromat, wcinałam kanapkę. I zamiast być całą sobą w tym beztroskim momencie, czuć wyjątkową łączność z tą drugą osobą, często myślałam o tym ile jest jeszcze do zrobienia do końca dnia, jak trudno mi było rano wstać, jak bardzo chcę zmienić swoje życie, ale mi nie wychodzi. Teraz nie ma już codziennego picia herbaty. Jest coś innego. Żyłam tak jak umiałam. Przegapiałam.

W ten listopadowy poranek żegnam się z pewnymi sprawami, by zrobić miejsce na te, które dopiero nadejdą. Wulkan wybuchł. Wspomnienia przetaczają się we mnie gęstą lawą. Niech płynie. Obserwuję. Zadziwiające. Przeżycie pewnych spraw zajęło mi wiele tygodni, a nawet miesięcy, a tu jeden dzień, a ja odtwarzam setki wydarzeń w ciągu niecałej godziny. Wielki projektor filmowy chodzi bezgłośnie. Widzę siebie jako dziecko, potem jako nastolatkę. Dorastającą kobietę. Kobietę, którą jestem teraz. Ciekawe miała życie, ciekawe ma życie. Koło toczy się dalej.

Wszyscy robimy podsumowania, prowadzimy skrupulatnie rachunki swojego życia. W pewnym momencie nie można już dopisywać więcej liczb, trzeba wszystko oddzielić grubą kreską o nazwie KONIEC, podliczyć, zerknąć uważnie na sumę i zacząć zapisywać od nowa. Stojąc na środku pokoju w środowe przedpołudnie, w pamięci policzyłam moje liczby, a kiedy bilans wyszedł na: NIE ŻAŁUJĘ, zmieniłam kartkę na czystą i na samej górze strony, piórem napisałam: POCZĄTEK.

PS Z ostatnią godziną wtorku nastąpił jego koniec. NIE ŻAŁUJĘ. 
Z pierwszą godziną środy jej początek. ŻYJĘ.


3 komentarze:

  1. A mnie się śniło dziś , że się urodziłam właśnie ...i pięknie było...odpowiedź niby nie w temacie tego co piszesz ale ja powiem, bardzoooo w temacie!!!
    Pozdrawiam
    Czas izolzacji niech skończy się:):):):

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj bardzo w temacie, oj bardzo :-) WITAJ zatem piękna istoto świeżo narodzona! :-)

      Usuń
    2. :):):):):)

      Usuń

Aloha! Niech ta przestrzeń posłuży Twojej duszy, Twojemu sercu i zachęci do bycia blisko siebie :-)