I niebo zagościło w mych ustach, a to wszystko przez twórcze kręcenie się po kuchni. Smaki mnie łaskotały różne, więc postanowiłam je wszystkie potraktować mikserem.
I tak wszelkiej maści orzechy, suszone owoce i cacao spotkały się w jednej misce i się kręciły i się ściskały i się tuliły do siebie, aż już nie wiadomo kto kim jest w tej mieszance. Jednością się stały, a ich żywot skończy się w mojej buzi ;-).
Surowe kuleczki, pachnące, zdrowe, smakowite - dziś mą rozkoszą i wytchnieniem. Dziś mą nagrodą.
Kto się jeszcze załapie, ten szczęściarz. Bo to magiczne kulki... Kto zje miłość poczuje ogromną ;-)
PS Post dedykuję wszystkim miłośnikom surowego, zdrowego i pełnego miłości :) Dziękuję za wszystkie inspiracje! Bez nich nie byłabym teraz w bakaliowym niebie ;-)
I tak wszelkiej maści orzechy, suszone owoce i cacao spotkały się w jednej misce i się kręciły i się ściskały i się tuliły do siebie, aż już nie wiadomo kto kim jest w tej mieszance. Jednością się stały, a ich żywot skończy się w mojej buzi ;-).
Surowe kuleczki, pachnące, zdrowe, smakowite - dziś mą rozkoszą i wytchnieniem. Dziś mą nagrodą.
Kto się jeszcze załapie, ten szczęściarz. Bo to magiczne kulki... Kto zje miłość poczuje ogromną ;-)
PS Post dedykuję wszystkim miłośnikom surowego, zdrowego i pełnego miłości :) Dziękuję za wszystkie inspiracje! Bez nich nie byłabym teraz w bakaliowym niebie ;-)
dwie kulki za słoiczek wege bigosu - zamienisz się? :)
OdpowiedzUsuńZ rozkoszą :-)
OdpowiedzUsuń"po lekcjach, w parku" ;-)
A jakie magiczne zdolności ma Twój bigos?
o kochana, a jakich zdolności on nie ma :)
OdpowiedzUsuńTo biorę, doświadczę chętnie bigosowej magii :)
OdpowiedzUsuń