Naturalna niedziela

Dziś więcej słuchania tego, co ma do powiedzenia Natura. Z różnych stron świata docierały informacje. Pobierałam milcząco nauki, od czasu do czasu przerywając je pogawędką z Mistrzynią...

Góra mówi – niech twój umysł będzie nieruchomy.

Wzburzone morze szumi – tylko na powierzchni coś się wydarza, w środku – spokój.

Liście szepczą – nie bój się opaść w nieznane.

Trawa kołysze słowa – bądź elastyczny, daj się prowadzić, nie złamiesz się.

Rwąca rzeka podśpiewuje – płyń, nie zatrzymuj się, tylko tak dotrzesz do morza.

Słońce promieniuje – bądź i rób swoje.

Wiatr przywiewa mądrość – odpuść kontrolę, idź nawet, gdy trudno stawiać kroki, nie zawsze będzie trudno.

Deszcz kapie – zachowaj czyste ciało i umysł.

Śnieg pada – nawet najsroższa zima ma swój kres.

Drzewa szemrają – zapuść korzenie głęboko w sobie, byś mógł sięgać wysoko.

Ptak śpiewa o poranku – dziecko, zachowaj swoją przestrzeń i dziękuj za wszystko, czyż nie widzisz, że jest za co?

Ziarenko piasku na pustyni skrzypi – bądź uważny.

Mgła gęsto nuci – czasem trzeba się schować przed wszystkim by móc wyjść i zobaczyć jeszcze więcej.

Niebo puchatymi chmurami szepce – usuń każdą myśl, nie przywiązuj się do nich, niech mijają.

Wodospad grzmi – pamiętaj o swojej sile.

Wulkan bulgocze – to, co w tobie, może zarówno tworzyć jak i niszczyć, wybieraj mądrze.

Ziemia w milczeniu przesyła wiadomość – szanuj to, po czym stąpasz, niech twoje stropy mocno osadzone czerpią z podstaw życia, by dłonie mogły zrywać owoce łącząc to, co na dole, z tym co w górze…

Gwiazdy migocą – nawet w najczarniejszej nocy jest światło...

PS wiosna już tuż tuż...