Sobota pachnąca nowością

Niech zacznie dziś OSHO:

Życie jest strumieniem. Nic nie jest stare, nic nie może być stare. Nic się nie powtarza, wszystko jest niepowtarzalne. A jeśli myślisz, że coś jest stare, to tylko dlatego, że nie jesteś dość wrażliwy, by zobaczyć nowość.

Życie jest dla mnie jak prezent zapakowany w mnóstwo pudełeczek. Jedno opakowanie prowadzi do następnego i z taką samą ekscytacją zaglądam do każdego po kolei. Latami, warstwa po warstwie, dobieram się do środka, głębiej i głębiej. Czasem wsiadam do windy by zjechać kawałek w dół, innym razem wciskam guzik STOP, żeby dobrze przyjrzeć się, gdzie jestem, czasem mknę na powierzchnię zwabiona odgłosami tego, co tam. I tak przemieszczam się pomiędzy poziomami, próbując zachować równowagę na każdym z nich. Oczy trzymam otwarte, czasem na to, co w środku, czasem na to, co przede mną.

A jeśli zaczął OSHO, proszę go, by pomógł skończyć:

Zaprzestałeś odkrywania, dawno temu zaprzestałeś kompletnie. Zacznij jeszcze raz. Zacznij odczuwać przedmioty, ludzi, zawsze spróbuj znaleźć coś nowego. Gdziekolwiek patrzysz – na niebo, na drzewa, na targowisku, w sklepie – gdziekolwiek jesteś, szukaj czegoś nowego. To wystarczy, nigdy nie będziesz czuł porażki. Zawsze wypłynie coś nowego, życie znów stanie się tajemnicą.

PS OSHO Wedanta. Siedem kroków do samadhi Akshya Upanishad