niedziela, 21 lipca 2013

New day is coming

Czasami trzeba znaleźć się poza trasą, by pojawiła się nowa, która będzie lepsza. Czasami trzeba spóźnić się na kilka planowanych pociągów z rzędu, by odjechać tym odpowiednim dzień później… Gdyby wsiadło się zgodnie ze sztywnym planem, można przegapić zachód słońca skąpany w dorodnych sosnach i trawie swobodnym kołysaniu, obserwacje pełni księżyca podróżującego ku odważnemu wschodowi słońca… I kiedy już myślisz, że kolejny pociąg to ten, Bóg zsyła ci życzliwego konduktora, który radzi jechać dwie godziny później, i mruga figlarnie okiem… I wiesz, że to twój los wygrany na loterii. Idziesz z nim w sercu przed siebie, w uliczki nieznanego miasta, które odsłania przed tobą nieśmiało swoje poranne tajemnice.

Czasem trzymając się uparcie planu można przegapić noc z piaskiem we włosach, chłodem morskiego wiatru, szemraniem wydm i muzyką fal układających najczulszą kołysankę dla tych, którym do szczęścia wystarczy kawałek plaży, niebo, oddech i ciepło księżyca. Czasem dobrze właśnie tak dobrowolnie zafundować sobie reset systemu bez robienia kopii zapasowych. Bo rano jest się nowym człowiekiem, w nowym dniu, z nowym biletem, na nowej drodze do TUTAJ.

A teraz… Teraz kończący się dzień mówi, moja piękna, nie żałuj niczego, nie roń łez nad mym końcem. Jutro wstanę jako nowy świt, z nowymi chmurami, innymi podmuchami wiatru i odcieniami słońca, których nie mam dziś. Przyniosę nowych ludzi, nowe dźwięki, nowe sytuacje. Połóż ufnie swą głowę na czułym łonie nocy. Słuchaj jak faluje jej pierwotny rytm, a kiedy przyjdzie czas, wyciągnij ciekawie dłonie ku niezapisanej drodze, kolejnego dnia… Mam ci naprawdę dużo do zaoferowania. Więc po prostu bądź i pozwól mi się karmić. O wszystko już zadbano. Nie szarp się ze mną, bo stracisz oddech… Tylko sobie zaszkodzisz. Nie twórz zbędnych historii. Naprawdę nie trzeba, i tak zrobię po swojemu, a zapewniam cię, tego nie mogłeś wymyślić, więc nie trać swojej cennej energii.

Przyjdź do mnie pusty, a ja napełnię cię sobą po brzegi.



16 komentarzy:

  1. zostawiam jeszcze ślad odchodzącego dnia....i powodzenia jutro w napełnianiu nowego dnia :)))dzisiejsze łzy radością się staną jutro:)
    bosssanova

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kochana, dziękuję! podróże, podróże, podróże... dalekie i bliskie! przygodo nadchodzę! cóż dasz mi dziś? :)))
      ściskam piękna i boso pędzę ku życiu :)
      cudownego dnia! jedziesz ze mną, ja Cię tak nie zostawię :)))
      PS obiecany sen niebawem... relacja będzie pikantna, akcja wartka, a bohaterowie... kochana! no BOHATEROWIE na miarę bossa :))

      Usuń
    2. podroze, podroze i te prawdziwe i te wydumane a ja przy Tobie jak aniol stroz-:))) na sen czekam z niecierpliwoscia-:) i niech sie spelnia, niech sie samo dzieje-:)) bosssa

      Usuń
    3. dziękuję piękny aniele, dziękuję :)
      no to bądź gotowa na wszystko skoro jedziesz! bo wiesz ze mną to można iść czasem na wrzosowisko i zapomnieć wszystko... albo jeszcze gorzej :)
      wrócę jak będę, a gdybym jednak nie... no ale to się zobaczy bo jak wlezę z cudne manowce i znowu pamięć mi padnie? :)
      PS tak, niech się dzieje tamo tak :)

      Usuń
  2. jakbym tam był :)
    czasem wiele razy trzeba się spóźnić żeby zdążyć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jakbym coś pamiętała... co prawda przez piasek w oczach, ale coś się przebija :) bo mnie wycięło pamięć wszelką... ale czarne pantery na wydmach? wszystko możliwe :)

      PS i czasem nawet się próbuje zdążyć i też nic... życie wyczynia swoje tańce wygibańce, więc trza jedynie z nim śmiało ciało wyginać, inaczej to za duże zakwasy :)

      Usuń
  3. Wszystko to prawda Agnieszko. Niestety jest jeden warunek, by opisywane przez Ciebie cuda mogły zaistnieć naprawdę. Otóż trzeba być (jak Ty lub ja) dzieckiem szczęścia, a z tego co zauważyłem, nie każdy tak ma, że bez wysiłku wszystko przychodzi, że tylko czeka by wyciągnąć dłoń i wziąć. Z drugiej strony takiego życia jest ból, gdy patrzysz na współbliźnich i czujesz się jak kierownik hotelu, który przegląda karty obłąkanych.

    pozdrawiam radośnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy tak może, każdy... Wystarczy wybrać inaczej :-) Wystarczy chcieć i... krok po kroku się wydarzy. Już się wydarza.

      Pozdrawiam Twoją przestrzeń, łąki lasy i pola. To co w Tobie i to co widzisz :)

      Usuń
  4. I like that a new day is coming and it brings more love and chances to appreciate. I would like to sleep on the beach again soon and watch the moonrise and sunrise! I hope today brings more smiles to your heart and peace to your being.
    Thank you for being here my amazing friend!

    Hugs,
    Risa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you Risa! You make my day shining and warm :)

      Usuń
  5. Ależ Ty lekko piszesz. Działasz na moją wyobraźnie ;)

    Ściskam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To co widzisz w moich słowach, także w Twoich :)
      ściskam faliście kochana :)

      Usuń
  6. "Coś Cię to poruszyło?..."
    tak....myśle, że odnalazłam tu cząstkę siebie z przeszłości za którą teraz tęsknię....
    Dzięki za bryzę;) już niedługo i ja mam nadzieję ją spotkać..:)

    taniatoja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się z Twojego odnalezienia! Moje pozdrawia Twoje... i czeka na spotkanie? :-)

      Usuń
  7. Ostatnie zdanie rozbija ego na tysiąc kawałeczków...
    Pięknie żeś to ujęła.
    Ciepłe pozdrowienia z Gdańska :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Skarbie, jakoś tak samo się... :*
      tulę tu...

      Usuń

Aloha! Niech ta przestrzeń posłuży Twojej duszy, Twojemu sercu i zachęci do bycia blisko siebie :-)